Wielu z Was planując wyjazd do Rzymu bierze pod uwagę pogodę i pyta mnie, kiedy najlepiej jest wybrać się do Wiecznego Miasta. Zawsze odpowiadam, że Rzym jest piękny o każdej porze roku. Jednakże to Wasze indywidualne preferencje powinny tu zdecydować. Proponuję Wam przeczytać jak wygląda pogoda i zwiedzanie w różnych okresach roku.
ZIMA
Zaczniemy od okresu zimowego czyli od stycznia i lutego, kiedy to średnia temperatura wynosi około 8 stopni. Są to najzimniejsze miesiące w Rzymie, jest to czas zimy zatem pogoda jest nieprzewidywalna i może być nieco kapryśna. Przez prawie 16 lat mieszkania w stolicy Włoch widziałam w styczniu i w lutym śnieg, ale owe dwa centymetry utrzymujące się na ziemi sparaliżowały miasto. Zamknięte były wówczas Koloseum i inne atrakcje na otwartym powietrzu.
Ogólnie jednak klimat śródziemnomorski jest raczej łagodny zatem mroźne zimy z reguły omijają Rzym. Zimowe dni często bywają słoneczne, choć dosyć zimne, a łagodne światło sprzyja fotografowaniu. Wieczór sylwestrowy spokojnie, bez narażenia się na przeziębienie, można spędzić pod gołym niebem, co też wielu Rzymian czyni.
Forum Trajana zimą po deszczu z przepięknym słońcem i czystym niebem
Widziałam w styczniu i lutym również dużo słońca i mroźną aurę, ale temperaturę w ciągu dnia nawet do 14 stopni na plusie. Wówczas wszyscy mieszkańcy Wiecznego Miasta otwierają okna i balkony, żeby złapać nieco ciepła. Można posiedzieć w barze przy stoliku i popijając powolutku kawę rozkoszować się zimowym słońcem. Można pojechać do Ostii nad morze, gdzie w słoneczne weekendy mieszkańcy Rzymu spacerują i chodzą na obiad z przepysznymi owocami morza.
Tu przeczytacie o Ostii jak się tam dostać o gdzie można dobrze zjeść.
Widziałam też deszczowe miesiące zimowe, które nie zachęcają do przechadzki malowniczymi i pustymi w deszczu uliczkami Rzymu. Kiedy pada dużo deszczu poziom wody w Tybrze podnosi się znacznie i można zobaczyć ten fenomen. Jest to jednak doskonały czas na zwiedzanie muzeów i galerii. Można również cieszyć się dolce vita w barach i restauracjach, można odwiedzić kryte targowiska i poczuć prawdziwe życie Wiecznego Miasta wraz z jego mieszkańcami.
Kapitol po deszczu
Tutaj znajdziecie kryte targowiska w Rzymie
WIOSNA
Marzec i kwiecień są miesiącami wiosennymi ale nadal mogą być kapryśne. Dni robią się coraz dłuższe, coraz bardziej grzeje słoneczko, ale możemy nadal mieć sporo deszczu, deszczu ze śniegiem albo nawet grad. Często mówię moim turystom, że w Rzymie przez prawie szesnaście lat widziałam więcej gradu niż przez trzydzieści lat życia w Polsce.
Czasami wychodzi słońce i mocno przygrzewa, by za chwilę schować się za burzowymi chmurami. Na taką pogodę zawsze potrzebne jest dobre nieprzemakalne obuwie i ubranie gdyż mokre stopy gwarantują przeziębienie. Kiedy zaś świeci słońce mamy bardzo przyjemne, prawie letnie temperatury, która zachęcają do spacerów po słynnych placach i malowniczych uliczkach.
Maj jest już zazwyczaj bardzo słoneczny i ciepły. Co prawda wielu turystów dziwi się, że Rzymianie chodzą jeszcze w kurtkach, ale dla nich jest to czas wiosny. Co prawda temperatura, która czasami nawet przekracza 20 stopni zachęca polskich turystów do zakładanie sandałków i bluzeczek z krótkim rękawem. Tutaj możemy już w maju poczuć polskie umiarkowane lato.
Maj często też przynosi burze zatem należy się od nich chować lub tańczyć na deszczu. Ulewa jest często tak intensywna, że parasol ani ponczo przeciwdeszczowe nie pomagają. Może być porywisty wiatr podczas burzy ale jest to już letni deszcz.
Wiosna na Monti
Miesiące wiosenne to najbardziej pogodowo korzystny okres na zwiedzanie Wiecznego Miasta. Wszystkie bary i restauracje mają stoliki na zewnątrz, całe miasto jest zielone i kwitnące, co może być uciążliwe dla alergików. Można spacerować godzinami na zewnątrz oraz zwiedzanie muzeów nie jest jeszcze uciążliwe ze względu na umiarkowane temperatury. To też idealny czas na spacery po mieście, na przykład po Zatybrzu lub ukrytych zakątkach miasta.
Tutaj przeczytacie więcej o ukrytych zaułkach Rzymu
LATO
W czerwcu w Wiecznym Mieście już często zaczynają się upały dochodzące nawet do 30 stopni. Czasami występują burze, którą są gwałtowne i trwają kilka minut, ale po nich temperatura znowu wzrasta, co powoduje dużą wilgotność. Mamy zatem wrażenie sauny. Zdaję sobie sprawę z tego, że dla niektórych z Was może to być bardzo niekomfortowe.
Najcieplejszymi miesiącami są lipiec i sierpień, które czasami przynoszą upały przekraczające 40°C. Suma opadów w miesiącach ciepłych wynosi średnio zaledwie od 14 do 22 mm także susza w Wiecznym Mieście nie jest rzadkością. Niebo jest bezchmurne i słońce świeci praktycznie od rana do późnego wieczora. Rzymskie lato jest jednostajnie słoneczne i gorące.
Nadmorska dzielnica Rzymu Ostia
Lato w Rzymie bywa zatem trudne do wytrzymania dla turystów z północy. Ulice są rozgrzane i nawet wieczory często z temperaturą 27-29 stopni nie dają wytchnienia. Jednakże jeśli wyjdziemy z wąskich uliczek lub pojedziemy za miasto, powiew bryzy znad Morza Tyrreńskiego z pewnością przyniesie nam ulgę. Również wszechobecna woda licznych fontann przyniesie nam zbawienne ochłodzenie nawet w pełni lata.
Jak sobie radzić z upałami w Rzymie
Wielu mieszkańców Wiecznego Miasta w sierpniu wyjeżdża zatem wszelkie biura i urzędy są zamknięte. Mitem jednak jest, że wszystko jest zaryglowane. Owszem, odnosimy wrażenie, że Rzym jest opuszczony gdyż nie ma tak dużo samochodów i korków.
Latem jednak pomimo upałów, jest mnóstwo turystów, których temperatura nie zniechęca do zwiedzania rzymskich atrakcji. Muzea Watykańskie są zatłoczone i trudno do nich dostać bilety. Jest w nich gorąco, gdyż niewiele galerii ma klimatyzację.
Koloseum jest mocno nasłonecznione i nagrzane, chociaż można w nim znaleźć miejsca zacienione oraz poczuć przyjemną bryzę. Odradzam zwiedzanie areny, gdyż jest ona piekielnie rozpalona i nie ma na niej ani kawałeczka cienia. Palatyn daje nieco ochłodę w cieniu oraz lekką bryzę na wzniesieniu. Forum jednak jest rozgrzane jak patelnia zatem polecam raczej widok z Palatynu.
Widok z Palatynu na Koloseum i łuk Tytusa
JESIEŃ
Na początku września pojawiają się czasami burze trwające po kilka lub kilkanaście minut i temperatura powoli spada. Schodzi zazwyczaj poniżej 30 stopni. Zaczynamy wówczas czuć się komfortowo. Wieczory i poranki zaczynają robić się chłodne, ale jeszcze nie na tyle, żeby zakładać grube swetry. Wrzesień wciąż jest słoneczny z jasnym, bezchmurnym niebem. Wielu turystów jeszcze wyskakuje nad morze gdyż woda jest bardzo ciepła.
Październik przynosi kolejne deszcze i ochłodzenie. Czasami jednak widzę te dramatyczne wpisy na forach, że w Rzymie pogoda pokazuje deszcze i co my mamy robić. Zorganizować tak czas, być mieć plan B lub w przerwach, kiedy pada deszcz odwiedzić bary i restauracje. Przecież kuchnia to też kultura.
Tutaj możecie przeczytać więcej o rzymskiej kuchni
Poza tym Rzym ma ogrom muzeów i galerii sztuki oraz kościołów, które same w sobie są muzeami. Wieczne Miasto też proponuje fantastyczne miejsca na shopping.
Tutaj przeczytacie więcej o tym, gdzie warto pobiegać po sklepach.
Listopad przynosi już dużo deszczu i znaczne ochłodzenie. Mieszkańcy Rzymu wyciągają już zimowe kurtki i długie buty. Temperatura może spaść nawet do 10 stopni, ale to raczej porywisty wiatr i intensywny deszcz dają poczucie wilgoci, które przenika do szpiku kości. Listopad bardzo często jest pochmurny, depresyjny, ale potrafi podarować też słoneczne dni. Najlepszy to czas na muzea, które stoją puste i pozwalają na spokojną wizytę, nawet bez wcześniejszej rezerwacji.
Tutaj przeczytacie co warto zwiedzić w Muzeach Watykańskich
Grudzień, podobnie jak listopad, może być kapryśny i nieprzewidywalny, ale jest to czas przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Już od pierwszych dni miesiąca w Rzymie czuć świąteczną atmosferę. Wszystkie place i sklepy przepięknie się przystrajają. Jest to okres, kiedy Wieczne Miasto oferuje wyjątkową atmosferę.
Jak w Rzymie spędzamy Święta Bożego Narodzenia przeczytacie tutaj
Rzymski klimat, czyli klimat śródziemnomorski, jest łagodny i deszczowy zimą, latem zaś upalny, słoneczny i suchy. Tak czy inaczej na okrągły rok temperatura w Rzymie jest zawsze wyższa niż w Polsce, i zazwyczaj bardziej korzystna, może z wyjątkiem letnich upałów, które nie każdy dobrze znosi. W każdej porze roku można znaleźć tutaj coś ciekawego dla siebie i piękno Wiecznego Miasta.
Jeśli wpis przydał Ci się, daj mi znać proszę.
Jeśli znasz kogoś, komu może się przydać, udostępnij go proszę.
Basia Kaminska
filolożka, anglistka, instruktorka języka angielskiego
od ponad 15 lat w Rzymie
przewodniczka po Rzymie, regionie Lacjum i Watykanie w języku angielskim i polskim
autorka eprzewodników „Rzymskie smaki” i „W cieniu Rzymu”
wielojęzyczna mama wielojęzycznego nastolatka
Dzień dobry, pewnie się przyda wybieramy się 15 grudnia
jeśli sie przydadzą będe się cieszyć
TAK JEST! OPTYMISTYCZNIE ! „W każdej porze roku można znaleźć tutaj coś ciekawego dla siebie i piękno Wiecznego Miasta” – dzięki za syntetyczny opis.
zdecydowanie tak