fbpx

Nemi to jedno z przepięknych miasteczek Włoch wpisane na listę Borghi più belli d’Italia. Jest ono również jednym z najmniejszych miasteczek przepięknego regionu Castelli Romani, który znajduje się około 30 kilometrów na południowy wschód od Rzymu. Rozciąga się on wokół Wzgórz Albańskich od wieków pokrytych lasami gdzie czczona była bogini Diana. Tu znajdziemy malownicze mieściny odbijające się w lustrze dwóch wulkanicznych jezior: Albano i Nemi, z których to drugie ukochał sobie cesarz Kaligula. Nemi słynie dzisiaj również ze swoich poziomek. Zapraszam Was zatem dzisiaj do Nemi.

 

Nemi znajdujące się prawie w samym centrum Wzgórz Albańskich na wysokości 521 metrów nad poziomem morza. Jest ono drugim najmniejszym miasteczkiem regionu Castelli Romani. Słynie on z podmiejskich arystokratycznych antycznych i renesansowych willi i oraz muzeów archeologicznych. Wszystko to natomiast otaczają wzgórza pokryte lasami, na których również znajdziemy uprawy winorośli. Tutaj lokalne winiarnie produkują doskonałe wina a trattorie, fraschette, bary i sklepiki oferują tradycyjne dania, którym trudno się oprzeć.

Stare miasto Nemi zaś rozciąga się wzdłuż jeziora wulkanicznego o tej samej nazwie oferując zachwycające widoki. Ten zbiornik wodny powstał zaś pomiędzy 600000 a 20000 lat temu pod wpływem erupcji Wulkanu Laziale. Z tego też powodu tutejsza gleba jest bardzo żyzna i bogata w takie minerały jak tuf oraz peperino powszechnie od wieków wykorzystywane w architekturze. Samo zaś jezioro znajduje się w jednym z kraterów wulkanu.

 

Pochodzenie nazwy

Nazwa miasteczka Nemi pochodzi od łacińskiego słowa „nemus”, które oznacza „las, puszczę”. Nazwa nemus często szła w parze z bardziej precyzyjnym określeniem, w tym przypadku „nemus Dianae” gdyż tu, nad jeziorem wznosiło się sanktuarium Diany Nemorensis, zwanej również Diana Ariccina. Była ona boginią lasów i łowów i to właśnie jej poświęcone były tutejsze puszcze. Jej kult szerzył się aż do roku 391 po Chrystusie kiedy to cesarz Teodozjusz wydał surowy zakaz składania ofiar, odwiedzania świątyń i oddawania czci posągom.

 

Posąg bogini Diany na rondzie przy wjeździe do Nemi

 

Historia Nemi

Przed rzymską dominacją tereny te należały do miasta Ariccia i tu znajdowali się sanktuarium Diany Ariccina inaczej zwaną Dianą Nemorense. Była to bogini lasów wszędzie się tutaj rozciągających, łowów oraz płodności. Znajdowało się ono w pobliżu północnego brzegu jeziora Nemi i stanowiło ważne centrum religijne od połowy VII wieku przed naszą erą aż do IV wieku naszej ery.

W epoce rzymskiej do świątyni Diany wciąż zdążali pielgrzymi, ale stała się ona też sanktuarium, gdzie dokonywały się cuda. Do takiego stopnia zyskało ono na ważności, że zaczęły się tu wokół niego pojawiać domy i wille. Z nich znajdziemy fragmentu dekoracji i niektóre przedmioty w Muzeum Statków w Nemi (Museo delle Navi). Z czasów zaś Imperium Rzymskiego najbardziej znaczącym znaleziskiem były dwa ogromne statki cesarza Kaliguli zatopione na dnie jeziora. O nich przeczytacie nieco niżej przy okazji wizyty w muzeum.

W okresie Średniowiecza zaś teren ten został przekazany przez Konstantyna katedrze Świętego Pankracego w pobliskim Albano Laziale. Samo miasteczko Nemi zaś powstało w około IX wieku wraz z budową zamku Conti Tuscolo (Księcia Tuscolo). Książę natomiast stał się właścicielem tutejszych ziem uprawnych i kazał umocnić te tereny położone na wzgórzu dając początek tak zwanemu „castrum Nemoris”, czyli cytadeli leśnej. Ludność tu mieszkająca zaś zaczęła się osiedlać coraz bliżej fortyfikacji tworząc najstarszą część dzisiejszego Nemi zwaną „Pullarella”.

 

Część starego Nemi „Pullarella”

 

Po upadku Księstwa Tuscolo zaś teren ten przejęła w XI wieku rodzina Frangipane, a w XII wieku papież Anastazy IV przekazał te włości zakonowi cystersów z opactwa Tre Fontane w Rzymie. Podczas schizmy zachodniej papież Klemens VII oddał posiadłości Giordano Orsini, następnie papież Bonifacy IX podarował Nemi rodzinie Annibaldi, która to przekazała je z powrotem cystersom, a oni zaś oddali miasteczko rodzinie papieża Marcina V. Jeszcze później Nemi zmieniało swoich właścicieli, którymi po kolei stawali się kardynał Guillaume d’Estouteville i członkowie rodziny Borgia.

Po śmierci zaś papieża Aleksandra VI Borgia I upadku całej rodziny włości przeszły ponownie w ręce rodziny Colonna. W XVI znowu zmieniały właścicieli: Cesarini, Piccolomini, Cenci i ponownie Frangipane. W kolejnych wiekach pojawiali się kolejni właściciele: rodzina Barberini i Braschi. W ten oto sposób Nemi przeszło chyba przez ręce wszystkich najważniejszych rodzin arystokratycznych Rzymu i nie tylko. Później w XIX wieku miasteczko stało się własnością rodziny Rospigliosi i to ich imię nosi tutejszy pałac.

Nemi przez długi okres niestety było bardzo oddalone od pozostałych miejscowości regionu Castelli Romani aż do wybudowania Appia Nuova w 1780 co miało ogromny wpływ na jego mieszkańców. Izolacja jednak sprawiła, iż zachowało się jego malownicze położenie nad jeziorem i naturalna roślinność otaczająca je. Przyciągało ono wiele znakomitych osobistości podczas Grand Tour. Dzisiaj zaś Nemi znajduje się na liście Touring Club Italiano Bandiera Arancione (pomarańczowa flaga) wśród miast wartych odwiedzenia. Jest ono również jednym z szesnastu miasteczek regionu Castelli Romani, który znajduje się w pobliżu stolicy Włoch.

 

Widok na jezioro Nemi z placu przy kościele Świętego Krzyża (chiesa di San Crocifisso)

 

Atrakcje Nemi

Wjeżdżając do miasteczka natkniemy się na jego słynny symbol, rzymską boginię łowów Dianę. Przechadzając się zaś jego główną uliczką via del Corso Vittorio Emmanuele możemy podziwiać przepiękne kolorowe budynki a w nich mnóstwo sklepików oraz salumerii sprzedających lokalne sery wina i oczywiście porchetta z pobliskiej Ariccia.

 

Sklepiki sprzedające lokalne przysmaki

 

O Ariccia i jej słynnej porchetta oraz gdzie można ją i nie tylko ją zjeść przeczytacie zaś tutaj

 

Fraschetta czyli młode wino i doskonała kuchnia rzymska

 

 

W Nemi w wielu barach i restauracjach można przycupnąć, coś zjeść i podziwiać zachwycające widoki.

 

Widok na jezioro Nemi z tarasu restauracji Lo Specchio di Diana

 

W restauracji Lo Specchio di Diana polecam jako przystawkę wybór lokalnych serów a na pierwsze danie carbonarę z rybą z jeziora i truflami.

 

Carbonara z rybą i truflami

 

Idąc dalej uliczką dochodzimy do Pałacu Ruspoli.

 

 

Pałac Ruspoli

Pałac Ruspoli powstał w średniowieczu dzięki Księciom Tuscolo i dominuje on nad miasteczkiem. W okresie Renesansu ówcześni jego właściciele przeprowadzi jego przebudowę. Wokół średniowiecznej wieży dzisiaj rozciąga się przepiękny pałac arystokratyczny. Otaczają go podwieszane ogrody, co czyni go jednym z najpiękniejszych pałaców regionu Castelli Romani. Niestety wnętrze jest bardzo zaniedbane, czego nie widać na zewnątrz.

 

Pałac Ruspoli

 

Dalej w dół uliczką dochodzimy do łuku prowadzącego nas na taras widokowy, który nazywa się Terazza degli Innamorati.

 

Terazza degli Innamorati

Stąd rozciąga się wyjątkowo piękna panorama na jezioro i okolicę.

 

Widok z tarasu

 

Z Terazza degli Innammorati zaś schodząc w dół wejściem po lewej stronie udajemy sie do uroczego ogródeczka i baru z widokiem na jezioro Nemi.

 

Widok na jezioro Nemi z baru

 

 

Poziomki z Nemi

Nemi słynie również ze swoich malutkich truskawek i poziomek. Wulkaniczny krater dzisiaj mieszczący jezioro Nemi oraz jego zielone otoczenie tworzą idealny mikroklimat, w którym rosną truskawki i słynne poziomki z Nemi. Miasteczko to jest właśnie nazywane miastem poziomek. Tutaj też na początku czerwca odbywa się Sagra delle Fragole, czyli festiwal poziomek.

 

Słynna cukiernia wytwarzająca tarty z kremem i poziomkami

 

Tutaj te małe, czerwone, pachnące jagódki znajdziecie w każdej cukierni i barze, na ciasteczkach lub w małych koszyczkach. Dostaniecie też przeróżne alkohole na bazie poziomek, dżemiki poziomkowe oraz wszelkiego rodzaju magnesy, zawieszki, biżuterię i pamiątki pełne poziomek.

Wracając w stronę posągu bogini Diany tuż przy parkingu wznosi się Sanktuarium Najświętszego Krzyża.

 

Sanktuarium Najświętszego Krzyża

Sanktuarium Najświętszego Krzyża (Santuario del Santissimo Crocifisso), znane już wcześniej jako Santa Maria di Versacarro założył w 1637 roku markiz Mario Frangipane dla ojców Franciszkanów po tym jak Kapucyni stąd przenieśli się do pobliskiego Genzano. W roku 1669 naromiast pojawił się tutaj drewniany krucyfiks, dzieło Vincenzo da Bassiano. Stąd też sanktuarium otrzymało nową nazwę.

 

Widok na ogrody Sanktuarium Najświętszego Krzyża i na jezioro

 

Wyjeżdżając już z Nemi via dei Laghi dojeżdżamy do Genzano po drodze mijając ruiny akweduktu delle Molle oraz kościoła Świętego Mikołaja. Ta chrześcijańska świątynia powstała tuż po Edykcie Mediolańskim z 313 roku po Chrystusie. Obok znajdują się jeszcze pozostałości budynku z absydą i ścianami, prawdopodobnie struktura łaźni termalnych. Tutaj ponoć znajdowało się legendarne źródło nimfy Egerii, mitycznej doradczyni króla Rzymu Numy Pompiliusza. Ona to po śmierci władcy tak bardzo opłakiwała jego śmierć, że bogini Diana zamieniła ją w źródło wody. Jako ciekawostkę podam, iż wodę z tego źródła wciąż możemy kupić w wieku sklepach we Włoszech.

Zjeżdżając lub schodząc w dół jeziora (zejście to około 2 km) docieramy do Muzeum Statków.

 

Muzeum Statków

 

Wejście do muzeum

 

Muzeum Statków w Nemi (Museo delle Navi Romane) via Diana 13 zrealizował w stylu racjonalnym nieodpłatnie architekt Vittorio Ballio Morpurgo w latach trzydziestych ubiegłego stulecia. Powstało ono aby pomieścić dwa ogromne statki cesarza Kaliguli wyłowione z dna jeziora w latach 1929 i 1932.

Muzeum miało swoją inaugurację w roku 1940. Przedstawia ono strukturę wzniesioną w bardzo konkretnym celu. Jego forma zatem przypomina hangar z podwójną nawą o wymiarach, które miały pomieścić pozostałości dwóch jednostek pływających: jedna o długości 70 i szerokości 20 metrów druga zaś o długości 73 metry i szerokości 24 metry.

 

Wnętrze muzeum z modelami statków

 

Statki owe służyły cesarzowi Kaliguli do organizowania wystawnych przyjęć i orgii ku czci egipskiej bogini Izydy i rzymskiej Diany. Po śmierci władcy zaś zostały one zatopione i znalezione w czasach Średniowiecza i przez wieki stanowiły obiekt zainteresowania. Ich wyłowienie z dna jeziora stało się jednak możliwe dopiero w latach trzydziestych. Stało się to dzięki ryzykownemu obniżeniu poziomu zbiornika przy użyciu kanału odprowadzającego wodę.

Niestety podczas pożaru w 1944 prawdopodobnie spowodowanego przez wycofujące się wojska niemieckie statki spłonęły. Muzeum zaś zostało ponownie otwarte w 1953 roku i odrestaurowane w 2001 roku. Dzisiaj budynek w jednej części mieści modele statków w mniejszej skali. Oprócz nich znajdziemy tutaj jeszcze mnóstwo przedmiotów wyposażenia statków, gwoździe czy fragmenty kotwic. W drugiej zaś części możemy podziwiać przeróżne przedmioty, sarkofagi, posągi i ich fragmenty znalezione w ruinach pobliskich starożytnych willi.

 

Fragment via Sacra

 

Warte uwagi są też fragmenty Via Sacra, czyli Świętej Drogi, która biegła od Drogi Apijskiej w stronę Genzano aż do Sanktuarium Diany Nemorense. Te dwa kawałki zostały zrekonstruowane przy użyciu oryginalnych starożytnych bloków.

 

Sanktuarium Diany

Sanktuarium Diany (Santuario di Diana Ariccina/Nemorensis) znajdowało się przy północnym brzegu jeziora Nemi i zajmowało powierzchnię 45.000 metrów kwadratowych. Jego długość wynosiła 200 metrów a szerokość 175 metrów. Wznosiło się ono na trójkątnych konstrukcjach z półokrągłymi niszami, które prawdopodobnie mieściły posągi oraz wyższe tarasy.

Wewnątrz natomiast biegły dwa portyki z kolumnami w stylu doryckim, jeden rząd kolumn malowanych ma czerwono, drugi zaś wykonany z peperino w kolorze ciemnoszarym. Tam mieściły się posągi, pomieszczenia dla kapłanów, noclegownie dla pielgrzymów, cele ofiarne, świątynia, łazienki oraz teatr. Do dzisiaj przetrwała część struktur, wielkie ściany z niszami, rzędy kolumn oraz jeden ołtarz wotywny. Niestety ta antyczna struktura jest kompletnie niedostępna i wymaga ogromu pracy archeologów.

Nemi oferuje cudowne miejsce wypoczynku w pobliżu Rzymu, zachwycające widoki na jezioro, muzea i pozostałości archeologiczne. Poza tym udziela nam się tutaj uroczy klimat średniowiecznego miasteczka, które jest wpisane na listę najpiękniejszych miasteczek Włoch (Borghi più belli d’Italia), i które oferuje doskonałe jedzenie gdzie oczywiście króluje porchetta i poziomki oraz lokalne wina.

Tu w pobliskim Marino zaś na początku października odbywa się słynna Sagra dell’Uva, czyli festiwal wina. O nim przeczytacie tutaj

 

https://basiakaminska.pl/marino-i-najstarszy-we-wloszech-festiwal-wina/

 

A jeśli chcecie wybrać się na degustacje wina w okolicy lub na piknik w winnicy zajrzyjcie tutaj

 

 

Winnice w cieniu Rzymu

 

Jeśli wpis przydał Ci się, daj mi znać proszę.

Jeśli znasz kogoś, komu może się przydać, udostępnij go proszę.

 

Basia Kaminska

filolożka anglistka instruktorka języka angielskiego

od 2007 roku w Rzymie

przewodniczka po Rzymie, regionie Lacjum i Watykanie w języku angielskim i polskim

autorka eprzewodników „Rzymskie smaki” , „W cieniu Rzymu”, „Ostia na jeden dzień i na wakacje”

wielojęzyczna mama wielojęzycznego dorosłego syna