fbpx
Jako przewodnik najczęściej z moimi turystami i grupami „zaliczamy” rzymskie atrakcje pocztówkowe. Należą do nich przede wszystkim Koloseum, Fontanna Trevi, Panteon, Plac Navona, Plac Świętego Piotra czy Muzea Watykańskie. Nawet już Ogród Pomarańczowy na Awentynie stał się już bardzo znany i często odwiedzany.
 
 
Jeśli chodzi zaś o jedzenie, które jest niezaprzeczalnie częścią kultury, turyści najczęściej ograniczają się stereotypowo do pizzy i makaronu. Niestety jednak sami oni nie do końca wiedzą jaki makaron warto spróbować, zatem zadowalają się tym, co jest. Pizza na obiad w pierwszym lepszym barze też często odpowiada, gdyż obcokrajowcom wydaje się, że skoro w Rzymie, a Rzym we Włoszech to musi ona być włoska.
 
 
Są też jednak wśród moich turystów osoby, które przyjeżdżają do Rzymu po raz kolejny i to oni właśnie poszukują specjalnych atrakcji i „smaczków”. Często też mnie pytają o miejsca mniej popularne oraz lokalne kulinaria. Dzisiaj zatem postanowiłam się nimi z Wami podzielić. Poniżej polecam Was dwanaście moich propozycji dla duszy i ciała. 
 
 
 
1 Złoty Dom Nerona i zabawa w archeologów
 
Złoty Dom Nerona, czyli Domus Aurea, był jednym z największych osiągnięć architektonicznych Starożytnego Rzymu. Zbudowany po wielkim pożarze w 64 roku naszej ery pokrywał on teren aż 80 ha (dla porównania dzisiejszy Watykan ma powierzchnię 44 ha). Był on udekorowany freskami, marmurami, sztukaterią, masą perłową i drogocennymi kamieniami. 
 
Po śmierci Nerona zaś jego następcy Flawiusze, odarli kompleks z pięknych marmurów i rzeźb oraz wypełnili go ziemią i gruzem. W ten sposób stał się on fundamentem pod kolejne struktury znikając z powierzchni wkrótce zapomniany na wieki. Przez to, że pozostałości przez przez setki lat ukryte były pod ziemią, dzisiaj są one dobrze zachowane i można je zwiedzać wraz z przewodnikiem archeologiem.
 
 
 
 
Fragment wejścia do Złotego Domu Nerona
 
 
Tutaj zatem możecie przeczytać więcej o jego zwiedzaniu 
 
 
 
2 Wejść na kopułę Bazyliki Świętego Piotra 
 
Kopuła Bazyliki Świętego Piotra jest najwyższym budynkiem w mieście i, jak łatwo się domyślić, rozpościera się z niej niesamowity widok na Rzym oraz na całe państwo Watykan. Panorama zdecydowanie wynagradza 551 stopni, które mamy do pokonania, żeby się tam dostać (nawet z windą 320). Jest to zatem miejsce, które zdecydowanie należy chociaż raz „zaliczyć”.
 
 
 
Widok z kopuły na Plac Świętego Piotra
 
 
Tutaj zatem znajdziecie więcej informacji o biletach i o wspinaczce na kopułę
 
 
Dla miłośników sportu wyczynowego zaś oprócz kopuły polecam jeszcze jedenaście punktów widokowych w Rzymie. Więcej informacji znajdziecie tutaj 
 
 
 
3 Spacer po Zatybrzu
 
Zatybrze zrobiło się bardzo znane i popularne wśród młodych ludzi i turystów. Pełne jest ono knajpek i barów, malowniczych zaułków oraz ulicznych artystów lub pseudoartystów. Stało się ono dzielnicą Rzymu już w czasach Cesarza Augusta i przechodziło ogromne metamorfozy. Dzisiaj zaś  jest to miejsce, które absolutnie polecam odwiedzić ze względu na swój unikatowy charakter i niesamowitą atmosferę. Na spacer po Zatybrzu zapraszam tutaj 
 
 
 
Malownicze Zatybrze
 
 
4 Zobaczyć rzymskie morze
 
Niewiele osób wie, że Rzym leży nad morzem. I to nie jest żart ani herezja. Rzym uzyskał dostęp do morza w czasach Mussoliniego a morze w Rzymie to Ostia. Należy ona do dziesiątej dzielnicy miasta i na dojazd do niej pozwala bilet komunikacji miejskiej za 1.50 euro. Jazda kolejką Metromare trwa 30-40 minut ze stacji metro Piramide. 
 
W Ostii możecie przejść się na molo oraz przepiękną promenadą ciagnącą się aż do portu turystycznego. Latem w porcie znajdziecie urocze restauracje i bary wraz z romantycznymi stolikami na zewnątrz. Plaże prywatne i publiczne zaś Ostii pozwalają na korzystanie z morskiej wody i śródziemnomorskiego słońca. Tutaj przeczytacie zatem o tym jak spędzić jeden dzień w Ostii, jak się dam dostać, gdzie pójść i co zjeść.
 
 
 
Plaża bezpłatna w Ostii
 
 
5 Spróbować rzymskiej pizzy
 
Mogłoby być oczywiste gdybym napisała „spróbować pizzy”. Ale piszę „rzymskiej pizzy”, zatem co to takiego? Jest ona, tuż obok pizzy neapolitańskiej, najsłynniejszą odmianą tego znanego na cały świat przysmaku. 
 
 
Rzymska pizza
 
 
Przygotowuje się ją na bardzo cienkim cieście, które niewiele wyrasta podczas pieczenia. Pizza rzymska jest jednakowo cienka na całej swojej powierzchni oraz chrupiąca. Ma pojawiać się na stole prosto z opalanego drewnem pieca (nigdy z mikrofalówki).
 
Więcej o rzymskiej kuchni znajdziecie tutaj
 
 
 
 
 
6 Spróbować krowi ogon 
 
Krowi ogon, czyli coda alla vaccinara, jest daniem mięsnym biednej kuchni rzymskiej. Kawałki ogona wołowego dusimy przez około 5 godzin w sosie pomidorowym z dodatkiem marchewki, cebuli, selera naciowego, czosnku, pietruszki, goździka, białego wina oraz soli i pieprzu. Bardzo często potrawę tę podajemy z tostowanym chlebem. 
 
Mięso z ogona jest mięciutkie i rozpływa się w ustach. Sos zaś jest tak pysznie doprawiony, że aż prosi się o zrobienia scarpetta (chleb maczamy w sosie pomidorowym i do czysta zjadamy wszystko z talerza).
 
 
 
Krowi ogon
 
 
Miłośnikom kuchni włoskiej, a w szczególności rzymskiej, polecam zajrzeć tutaj
 
https://basiakaminska.pl/produkt/rzymskie-smaki-gdzie-dobrze-zjesc-i-wypic-w-rzymie-eprzewodnik/
 
 
7 Odwiedzić cmentarz protestancki 
 
Cmentarze chyba ogólnie nie są ulubionym miejscem do zwiedzania, jednakże tu na cmentarzu protestanckim znajdziemy dużo zieleni, prostotę oraz przepiękne i bardzo przejmujące nagrobki. Wśród nich zaś nim możemy odwiedzić groby słynnych angielskich poetów epoki romantyzmu takich jak John Keats i Percy Bysshe Shelly (żona tego drugiego, Mary Shelly, napisała słynną powieść „Frankenstein”).
 
 
Cmentarz protestancki – jeden z nagrobków
 
 
Cmentarz protestancki – nagrobki poetów John Keats i Percy Bysshe Shelley
 
 
8 Ochłodzić się w katakumbach 
 
Katakumby były to podziemne korytarze wykopane w miękkim wulkanicznym materiale, tufie. Używane były one do pochówku mieszkańców Rzymu zarówno chrześcijan, pogan jak i Żydów. W Średniowieczu zaś rozkradziono kości i o katakumbach zapomniano. Odkryto je ponownie dopiero w XVI wieku, a w XIX wieku archeolodzy je systematycznie odkopali, opisali i zabezpieczyli.
 
 
Katakumby w Rzymie
 
 
Oczywiście nie wszystkie katakumby ujrzały ponownie światło dziennie. Tylko trzy podziemne cmentarze znajdujące się dzisiaj przy Drodze Apijskiej można zwiedzać. Należa do nich zaś katakumby Świętego Kaliksta, katakumby Świętego Sebastiana oraz katakumby Świętej Domitylli. Można, a nawet trzeba odwiedzić przynajmniej jedne z nich, chociażby po to, żeby latem, w temperaturze 19 stopni, móc schronić się przed upałem, a zimą – przed chłodem i deszczem.
 
 
 
9 Przejechać się rowerem w Parku Borghese
 
Park Borghese to jeden z największych i najpiękniejszych (choć obecnie nieco zaniedbanych) parków w Rzymie. Oferuje on mnóstwo atrakcji oraz przepiękne widoki. Zwiedzanie go jednak na piechotę może być nieco uciążliwe. Z tego też powodu warto wypożyczyć rower i objechać park dookoła z pewnością dobrze się bawiąc. Wypożyczalnie te znajdują się w kilku miejscach parku. 
 
 
Park Borghese na rowerze
 
 
10 Policzyć kości w Kryptach Kapucynów
 
W samym centrum miasta, przy via Veneto, znajduje się kościół Santa Maria della Concezione a w nim Krypty Kapucynów. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie to, że ściany i sufity tych pięciu krypt dekorują kości 4 tysięcy braci kapucynów przymocowane za pomocą gwoździ i sznurków. 
 
Słabo oświetlone, znajdujące się w podziemiach pomieszczenia kryją żyrandole, ramy obrazów, girlandy, zegarki, nisze i inne dekoracje wykonane z czaszek i kości. Znajduje się tam również kilka szkieletów w dość dobrze zachowanym stanie w habitach braci Kapucynów.
 
 
 
Kapucyni w kryptach na via Veneto
 
 
Krypty Kapucynów znajdują się przy via Vittorio Veneto 27, obecnie potrzebne są rezerwacje przynajmniej 24 godziny przed planowaną wizytą pod numerem telefonu (0039) 06 8880 3675.
 
 
 
11 Odwiedzić szkołę dla gladiatorów 
 
Na via Appia Antica 18 w Rzymie znajduje się szkoła gladiatorów Gruppo Storico Romano, która oferuje dzienne lub tygodniowe kursy szkoleniowe na… gladiatora. Tutaj właśnie cofniecie się prawie dwa tysiące lat do czasów Starożytnego Rzymu. 
 
Poznacie codzienne życie i przysposobienie gladiatorów do walki. Nauczycie sie jak używać gladiusa, głównej broni gladiatora. Poczujecie niesamowite emocje stając na arenie szkoły wyobrażając sobie występy w Koloseum. 
 
 
Szkoła gladiatorów
 
 
Więcej informacji znajdziecie tutaj
 
 
 
 
 
12 Zobaczyć wodospady w Rzymie
 
Pomyślelibyście kiedykolwiek, że w centrum Rzymu można podziwiać przepiękne wodospady? A jednak jest to możliwe (niestety nie zawsze one działają). Giardino delle Cascate, czyli Ogród Wodospadów, zaprojektował architekt Raffaele De Vico. Ogród został zrealizowany w roku 1961. Znajduje się on w części ogromnego kompleksu zieleni w dzielnicy EUR i jest on jednym z najpiękniejszych ogrodów krajobrazowych stolicy Włoch.
 
 
Wodospady w Rzymie
 
 
Więcej informacji znajdziecie tutaj
 
 
 
Mam nadzieję, że moje propozycje pomogą Wam zaplanować pobyt w Rzymie oraz zrobić rzeczy mniej oczywiste.
 
 
 
Jeśli wpis przydał Ci się, daj mi znać proszę.
 
 
Jeśli znasz kogoś, komu może się przydać, udostępnij go proszę.
 

 

Basia Kaminska

filolożka anglistka instruktorka języka angielskiego

od 2007 roku w Rzymie

przewodniczka po Rzymie, regionie Lacjum i Watykanie w języku angielskim i polskim

autorka eprzewodników „Rzymskie smaki” , „W cieniu Rzymu”

wielojęzyczna mama wielojęzycznego nastolatka