fbpx

Żyjemy w czasach online. Zamawiamy ubrania, buty, sprzęt domowy przez internet. Kupujemy, sprzedajemy, uczymy się, robimy kursy i szkolenia. Angielskiego też możemy nauczyć się w internecie i do pewnego stopnia tak jest. Bardzo popularnym rozwiązaniem są aplikacje do nauki języka. Czy warto je mieć? Warto. Dobrze jednak byłoby, gdyby nie zastępowały innych form nauki języka. 

Kiedy uczymy się za pomocą aplikacji wykonujemy działania odtwórcze. Robimy ćwiczenia typu połącz zdania, dopasuj, wybierz właściwą odpowiedź. Taki sam rodzaj zadań robiliśmy w szkolnych książkach lub na kursie i mimo wszystko nadal nie mówimy po angielsku tak, jak byśmy chcieli. Gdzie jest zatem problem?

Brakuje tu jednego, bardzo ważnego ogniwa, czyli języka mówionego. Bez konwersacji z żywym człowiekiem, język obcy, w tym konkretnym przypadku język angielski, wciąż jest po prostu wyuczonym schematem. Aby go używać do swobodnego komunikowania się, trzeba go natomiast poczuć, a w pewnym momencie po prostu przełączać myślenie na język angielski.

Nie zrozum mnie źle, nie krytykuję tych programów ani aplikacji. Wręcz przeciwnie, uważam że wiele z nich  może przydać się do suchej nauki słówek czy przećwiczenia gramatyki. Ba, sama polecam niektóre moim uczniom, mówiąc im, że nawet czekając na poczcie, czy w banku mogą na telefonie otworzyć aplikację i przypomnieć sobie 10-15 słówek.

Traktuję aplikację jak nowoczesne wydanie fiszek. Pamiętam jak w liceum cięłam kartkę na małe karteczki i po jednej stronie pisałam słowo po polsku a po drugiej po angielsku. To był najlepszy sposób na słówka. Dzisiaj zamiast karteczek mamy smartfony, ale to, co najważniejsze, wcale się nie zmieniło. Pokażcie mi osobę, która nauczyła się lata temu angielskiego naprawdę, dobrze znając tylko słówka, a nie używając zdań…

Żadna aplikacja nie daje tego, co kontakt z drugą istotą ludzką, gdzie jest akcja i reakcja, a przede wszystkim interakcja. Często w dobie internetu zapominamy o tym, że są obok nas ludzie i język dany nam został do komunikacji z nimi. Znacie aplikację, która Was wysłucha i zada Wam pytanie do  tego, co właśnie powiedzieliście? Czy istnieje aplikacja, która Wam powie, że właśnie popełniliście błąd w wymowie, użyliście słowa w złym kontekście lub zastosowaliście zły czas?

Podsumowując:

Aplikacja jest doskonała do nauki słówek, jednak pamiętajmy, że nauka słówek i nauka języka obcego to dwie różne sprawy!