Usytuowana na malowniczym wzgórzu Pincio zachwycająca Willa Medyceuszy od strony ulicy urzeka swoją prostotą i bielą. Prawdziwe zaś skarby kryją się w jej wnętrzu oraz od strony ogrodu. Dzisiaj można ją zwiedzać tylko z przewodnikiem gdyż mieści się w niej Francuska Akademia Sztuk. Skąd się tutaj wzięła, co się tutaj kiedyś znajdowało i co się w niej działo, przeczytacie poniżej.
Dzisiejsza willa powstała na terenie, gdzie w 60 roku przed Chrystusem znajdowała się starożytna willa Lukullusa. Był on dowódcą i politykiem rzymskim w czasach republiki. Stał się jedną z najbardziej prominentynych osobistości w Rzymie. Miał kilka posiadłości, jedną w Neapolu, drugą tutaj w Rzymie, kolejną poza miastem na Wzgórzach Albańskich. Jego rozrzutne bankiety dały początek powiedzeniu „uczta Lukullusa”.
Fragmenty willi Lukullusa
Po śmierci Lukullusa w 52 roku posiadłość przeszła w posiadanie cesarzy Rzymu i powoli zaczęła popadać w ruinę. Ponieważ było to miejsce peryferyjne, przez wieki nie zasilano go wodą publiczną. Później na ruinach willi Lukullusa pojawiła się skromna domek, Casina Crescenzi, wokół któreggo rozciągały się pola uprawne z winoroślą.
Ten teren w 1564 roku zakupił kardynał Giovanni Ricci da Montepulciano w połowie XVI wieku. Kazał on architektowi Giovanni Lippi o przydomku Nanni di Baccio Bigio wznieść tutaj willę, którą widzimy dzisiaj. Pola wokół zostały przekształcone w ogrody i ogrodzone murem, zaś inżynier z Mediolanu, Camillo Agrippa, udekorował to miejsce fontannami i zbiornikami wodnymi.
Willa Medyceuszy
Bratankowie kardynała Giovanniego Ricci z Montepulciano uczynili z tego miejsca jedno z najbardziej prestiżowych w Rzymie. Nic więc dziwnego, że kardynał Ferdynand I Medyceusz miał na nią chęć i zakupił ja przy najbliższej okazji, w 1576 roku. Tutaj mógł on gromadzić swoją kolekcję dzieł sztuki. Zatrudnił wówczas florenckiego architekta Bartolomeo Ammannati, który przekształcił ten budynek w willę marzeń.
Nowo powstały akwedukt Acqua Felice zbudowany za Sykstusa V doprowadził tu wodę. Willa zatem szybko stała się miejscem często odwiedzanym i modnym w Rzymie. Pomieszkiwał w niej kardynał Aleksander Medyceusz, przyszły papież Leon XI, którego pontyfikat trwał zaledwie 27 dni. I nawet kiedy Ferdynand I Medyceusz w 1587 roku powrócił do Florencji, obejmując tron Wielkiego Księcia Toskanii, willa pozostała prestiżowym miejscem. Mieszkał tu na przykład ambasador Toskanii. W willi zamknięto również Galileusza po wyroku Świętej Inkwizycji.
Fasada willi od ulicy
Willa ma bardzo prostą i wręcz nieco surową fasadę od ulicy, zaś wewnętrzna, skierowana w stronę ogrodów, zachwyca swoją złożonością i zdobnictwem. Dekorują ją maski, rzeźby, płaskorzeźby, a nawet girlandy ze słynnego Ara Pacis, czyli Ołtarza Pokoju wzniesionego w czasach Cesarza Augusta ( 27 przed Chrystusem do 14 po Chrystusie).
Fasada willi od strony ogrodów
Przepiękna loggia z czasów Ferdynanda de Medici wychodzi na ogrody udekorowane rzeźbami i fontannami, jedna z nich nawet z obeliskiem.
Fontanna z obeliskiem
Ogromny prostokątny ogród jest podzielony na szesnaście kwadratowych rabat otoczonych przez żywopłot i udekorowanych przez majestatyczne sosny śródziemnomorskie. Zieleń pokrywa teren ponad 7 hektarów i utrzymuje wygląd z XVI wieku.
Ogrody widziane z okna willi
Ogrody, w których możemy nawet spotkać pawie
Wnętrze willi w czasach Ferdinando de Medici dekorował ogrom dzieł sztuki zebranych przez stulecia, takich jak cenne meble, arrasy, muzyczne instrumenty, obrazy, ryciny, rzeźby.
Nad wejściem do budynku widnieje napis: Akademia Francuska. Na schodach wita nas jej założyciel, Ludwik XIV, francuski król. Stworzył on ją w 1666 roku, wysyłając najzdolniejszych artystów na studia do Wiecznego Miasta, aby tu się uczyli a potem wracali do Paryża i w nim tworzyli. Samą instytucję założył jednak człowiek stanu Jean Baptiste Colbert oraz nasz rzymski artysta Gian Lorenzo Bernini.
Akademia pierwotnie mieściła się w Palazzo Mancini niedaleko Via del Corso. Kiedy tylko Napoleon zajął Rzym, zagarnął również najpiękniejsze zakątki Wiecznego Miasta. W 1803 roku przeniósł on siedzibę Akademii Francuskiej do tej willi, przepięknej renesansowej rezydencji rodu Medyceuszy z zachwycajacymi ogrodami. W roku 2016 Akademia Francuska obchodziła 350 lat swojego istnienia.
Dzisiaj oryginalne rzeźby ozdabiające i pałac, i ogrody można oglądać we Florencji gdyż Ferdynand i jego potomkowie wywieźli najcenniejsze dzieła zdobiące posiadłość. Znajdujący się w ogrodach obelisk jest kopią, zaś oryginał należący do kolekcji Medyceuszy został przewieziony do Florencji, gdzie dzisiaj dekoruje Ogrody Boboli. Willa do roku 1737 należała do rodziny Medyceuszy.
Merkury w ogrodach, kopia Giambologna z Bargello we Florencji
Tutaj w ogrodach znajduje się niewielka altanka atelier. W niej odkryto przepiękne freski, które wykonał Iacopo Zucchi, uczeń Giacomo della Porta. Namalował on małą encyklopedię botaniczną gatunków przywiezionych z nowoodkrytych Ameryk. Później, w XVIII wieku, malowidła te zostały przykryte ośmioma warstwami fresków. Archeologom zajęło dwa lata usunięcie tych nałożonych warstw tynku.
Altanka w ogrodach
Freski w altance
W ogrodach możemy zobaczyć grupę rzeźbiarską, która przedstawia 12 synów bogini. Próbuje ich zabić Apollo, zatem chowają się oni, próbują uciekać, a jeden z nich pada od strzały.
Rzeźba w ogrodzie
Siedzi tu też w ogrodach bogini Roma przypominająca Atenę.
Bogini Roma
Możemy zwiedzić górną część willi przepięknie umeblowaną i jeszcze do 2014 można było tu wynająć pokoje jako hotel.
Pokoje na górnym piętrze willi
Teraz wnętrze willi jest częścią muzeum, które przechowuje oryginalne meble z XVIII wieku, ale często zbierane z różnych miejsc, na przykład z kościelnych zakrystii.
Osiemnastowieczne meble
Tutaj też możemy podziwiać obraz Iacomo Zucci, który przedstawia Ferdinando Medici. Na suficie zaś widzimy Ferdinando jako Jowisza, który od Minerwy otrzymuje wieniec laurowy, symbol władzy.
Obraz, który przedstawia Ferdinando de Medici
Sufit z drewnianą sztukaterią
Willa posiada jeden z największych zbiorów bibliotecznych w temacie sztuki dekoracyjnej w Rzymie. Stworzył ją w 1803 Joseph-Benoît Suvée, dyrektor akademii w latach 1795 – 1807. Kolekcja składa się z około 37,000 woluminów w języku francuskim dedykowanych sztukom plastycznym, architekturze i historii sztuki.
Można ją zwiedzać dzisiaj tylko i wyłącznie z przewodnikiem miejscowym willi. Najlepiej skontaktować się bezpośrednio przez ich stronę intertnetową.
Jeśli wpis przydał Ci się, daj mi znać proszę.
Jeśli znasz kogoś, komu może się przydać, udostępnij go proszę.
Basia Kaminska
filolożka, anglistka, instruktorka języka angielskiego
od 2007 roku w Rzymie
przewodniczka po Rzymie, regionie Lacjum i Watykanie w języku angielskim i polskim
autorka eprzewodników „Rzymskie smaki” i „W cieniu Rzymu”
wielojęzyczna mama wielojęzycznego syna